GO GO GLW

                      Ten tydzień już nie będzie tak zły. Tak myślę. Dzisiaj zdałam lekturę i mimo tego, że ' nie znałam wielu szczegółów' jakoś mi poszło. Jedyna sprawa, która dobiła mnie z samego rana to cudowny humor pani z matematyki , które w konsekwencji wielką wagę odegrał w czasie dysponowanym dla kartkówki. Dziesięć minut na 9 nierówności. Przypomnę,że to rozkład na czynniki, czyli wzory skróconego mnożenia, funkcja kwadratowa, czyli liczenie delty ble ble blee. Mam małą nadzieję na ocenę dostateczną. 
                      Dziś również wybieram się do dentysty. Na szczęście jestem bardziej odporna niż mój tata, który w latach młodzieńczych będąc u dentysty wyskoczył przez okno ze strachu. Miał o tyle szczęścia, że był to parter. 
                    Przyszły tydzień prorokuje wiele sprawdzianów, których niestety nie napiszę. A wszystko przez wyjazd do Gliwic, Tak, zaczynają się spektakle High School'a i czas znowu zrobić swoje i cieszyć się swoimi 5 minutami na wielkiej scenie. Szczerze ? Uwielbiam to. Jak już kiedyś pisałam, wolę pracę niż szkołę. Ale w końcu zrozumiałam, że aby mieć dobrą pracę - muszę skończyć szkołę. 
                    Także zapraszam serdecznie na (prawdopodobnie) ostatnie spektakle mojego ukochanego HSM. Tam są tak cudowni ludzie, że mogę śmiało powiedzieć, iż możecie mi pozazdrościć !