Osobiście jestem bezkompromisową pesymistką. Chodzę do liceum, które wręcz wyżera ze mnie radość. Często jestem smutna,a jest to zazwyczaj spowodowane ilością materiału do nauczenia, nigdy pogodą. Uważam, że spokój psychiczny jest jedną z najważniejszych rzeczy w życiu. Często spotykam się ze zdaniem dorosłych : " Jak ja chciałbym teraz być na Twoim miejscu i chodzić do szkoły! ". A w moim myślach tylko jedno: "Nie tato, nie chciałbyś" . Rodzice uważają, że chodzenie do szkoły to rzecz cudowny, ponieważ w tym wieku nie ma się takich problemów, jakie miewają dorośli. I tu się mylą. Mamy. I to o wiele większe. Szkoła w dzisiejszych czasach jest dla mnie utrapieniem. Rozumiem, że uczę się, aby zapewnić sobie dobrą przyszłość. Jednak brak mi czasem czasu dla samej siebie. Dorośli idą do pracy, "robią swoje", wracają i ODPOCZYWAJĄ. Natomiast dzisiejsze dziewczyny, którym zależy na nauce, tego odpoczynku po lekcjach nie mają.
Tak wiem, to zależy od wyboru. Ja wybrałam taką drogę i jeszcze trochę muszę się pomęczyć.
Zakładając tego bloga, chcę dodawać sobie pozytywów w życiu. Pamiętać te najmniejsze chwile, których doświadczyłam, a zapominać o tych najgorszych.
Teraz zabieram się do nauki,ale obiecuję,że wieczorem odnajdę w sobie odrobinę pozytywnych emocji i przeleje je na tą stronę.
"Życie jest trudne. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, więc cieszmy się z tego, co mamy. "
 |
